Wolontariat - akcja pomocy zwierzętom w schronisku na Paluchu
Na początku lutego 2021 r., kiedy szanse na powrót do szkoły coraz bardziej się oddalały, postanowiliśmy zaangażować się w akcję wolontariacką pomagającą zwierzętom w schronisku na Paluchu. Naszym celem było polepszenie warunków życia opuszczonych czworonogów, szczególnie w takim czasie jak pandemia, gdy liczba zarówno wspomagających wolontariuszy, jak i chętnych do adopcji zmalała.
Nasze możliwości działania były znacznie ograniczone przez pandemię. Lecz wiedzieliśmy, że musi się udać. Skontaktowaliśmy się z pomocą rodziców z osobą odpowiedzialną na Paluchu za wolontariat. Były potrzebne koce, prześcieradła, ręczniki, karma… Trzeba było zatem zorganizować zbiórkę.
I tak się zaczęło. Każdy miał jakiś pomysł, co w czasie pandemii można zrobić. Dzwoniliśmy, pisaliśmy do swojej rodziny i przyjaciół, by zebrać jak największą ilość potrzebnych rzeczy. W tym celu np. niektórzy odwiedzili babcię, ciocię czy innych członków rodziny. Z niektórymi osobami mogliśmy zobaczyć się tylko „przez płot”, ale i tak było to niezwykle przyjemne znowu mieć kontakt z ludźmi i widzieć, że mimo trudnych warunków chcą pomóc także zwierzętom.
Ze świadomością niesprzyjających warunków epidemiologicznych, próbowaliśmy i innych sposobów. Na przykład za pomocą Facebooka, opublikowaliśmy ogłoszenie skierowane do sąsiadów, z prośbą o poszukanie w swoich mieszkaniach rzeczy nadających się do przekazania.
Chcąc uzyskać jak najwięcej darów dla schroniska przeprowadzaliśmy także zbiórkę w okolicznych blokach. W tym celu przygotowaliśmy plakaty informujące o akcji. Odwiedziliśmy pobliskie sklepy, aby pozyskać kartony, do których sąsiedzi mieli składać rzeczy przeznaczone dla zwierząt. Aby zbiórka przebiegała sprawnie musieliśmy codziennie kontrolować punkty zbiorów, dbając w nich o czystość i dostępność przestrzeni do umieszczania darów. Na koniec trzeba było posprzątać po całej zbiórce, aby mieszkańcom nie sprawiać dyskomfortu bałaganem.
W naszych zbiorach pojawiło się tak wiele potrzebnych rzeczy, w tym nawet przytulaki i zabawki dla zwierzaków.
Poza samym zorganizowaniem zbiórki, musieliśmy uporządkować, posegregować i spakować zebrane dary. Chcieliśmy także wyrazić wdzięczność tym, którzy nas wsparli, np. piekąc ciasto i podarowując je sąsiadom.
Żeby nasze działania były ze sobą jak najbardziej skoordynowane, często kontaktowaliśmy się także ze sobą. Na koniec poprosiliśmy rodziców o transport darów do schroniska. Szkoda tylko, że ze względu na pandemię nie mogliśmy sami pojechać i nie tylko przekazać dary, lecz przede wszystkim spędzić czas z czworonogami. Jednak ważne jest, że znowu poczuliśmy się bardziej razem.
Uczniowie klasy 8a i 8b
Anna Ł.
Wiktoria R.
Jeremi S.
Milena S
Sonia S.
Dominika W.